Czy ibuprofen i leki przeciwzapalne pomogą na koronawirusa?

Po dziesiątkach lat na rynku w roli jednych z najpopularniejszych leków, niesteroidowe leki przeciwzapalne (NLP) są nam już dobrze znane. Ibuprofen, jeden ze sztandarowych leków z grupy NLP, wciąż wywołuje długą listę skutków ubocznych, wśród których są: wrzody żołądka, zawroty głowy, zgaga, problemy z wątrobą, obrzęk nóg.

Doszedł do nich jeszcze jeden - obecnie najgorszy!

Badacze sugerują, że ten lek przeciwzapalny może pogorszyć objawy infekcji koronawirusem COVID-19. Ibuprofen nie jest wart ryzyka. Idąc obecnie do sklepu, właściwie dowolnego sklepu, widzisz puste półki po niektórych produktach. Wśród najpopularniejszych produktów wykupionych przez zdesperowanych klientów są: środki do dezynfekcji rąk, papier toaletowy, chusteczki nawilżane, spray do dezynfekcji, witaminy, syropy na kaszel oraz właśnie ibuprofen i jego pochodne.

Według naukowców jednak nie powinieneś się tak starać, aby go zdobyć

Widzisz, od dawna wiadomo, że leki przeciwzapalne obniżają skuteczność działania naszego systemu odpornościowego. Jednak, gdy przyjmujemy ibuprofen podczas przeziębienia, nie musimy bardzo się martwić lekkim – choć istotnym – obniżeniem naszej reakcji immunologicznej, ponieważ to niemal nieprawdopodobne, aby umrzeć na skutek przeziębienia. Ale w przypadku koronawirusa Sars-cov-2  może być na odwrót. Potrzebujemy, aby nasz system odpornościowy był w szczytowej formie, aby walczył z tym śmiercionośnym wirusem Sars-cov-2  i pokonał go.

Jak działają leki przeciwzapalne?

Leki przeciwzapalne blokują zdolność naszego systemu odpornościowego do wytwarzania komórek zwanych komórkami tucznymi, które stanowią pierwszą linię obrony organizmu przed wirusem. Normalnie, gdy komórki tuczne wejdą w kontakt z wirusem, rozpoczynają odpowiedź immunologiczną – inicjując proces zapalny, dzięki któremu organizm atakuje intruza. Ale gdy przyjmujesz niesteroidowe leki przeciwzapalne (NLP) takie jak ibuprofen i pochodne, Twój organizm nie może uruchomić procesu zapalnego - co jak się pewnie domyślasz, może prowadzić do zwiększonego ryzyka komplikacji.

Możesz wcale nie potrzebujesz leków przeciwzapalnych?

Prawda jest taka, że być może wcale nie potrzebujesz leków z grupy NLP (niesteroidowe leki przeciwzapalne).
Na przykład, jeśli przyjmujesz ibuprofen przy zwykłym przeziębieniu, aby poradzić sobie z niezbyt wysoką gorączką, to w większości przypadków byłoby bardziej wskazane, aby pozwolić swojemu organizmowi zwalczyć infekcję dzięki gorączce. W rzeczywistości wcześniejsze badania dowiodły, że przyjmowanie ibuprofenu może w rzeczywistości pogorszyć przebieg zwykłego przeziębienia lub zapalenia płuc.
Gorączka bierze się stąd, że Twój organizm zwiększa swoją ciepłotę, aby zniszczyć bakterie i wirusy. To całkowicie normalna reakcja systemu odpornościowego. Moi Drodzy, są lepsze i Bezpieczniejsze alternatywy, które nie będą powodować takiego ryzyka.

*Podobno władze Szanghaju rekomendują witaminę C jako naturalną alternatywę, która pozwoli złagodzić objawy infekcji koronawirusowej. Witamina C jest bowiem niezbędna dla systemu odpornościowego. Warto zadbać o zwiększenie jej ilości w diecie. Różnego rodzaju owoce i warzywa, takie jak papryka, ciemnozielone warzywa liściaste, kiwi, brokuły, truskawki, pomidory, groszek, papaya, owoce cytrusowe i jabłka są tu bardzo wskazane. A jeśli suplementujesz dodatkowo witaminę C, zalecam przyjmowanie 500 - 1000 mg dwa razy dziennie.