Leczenie muzyką - nadzieja dla epileptyków
Do zaskakujących wniosków doszli naukowcy z Uniwersytetu Stanowego Ohio, którzy postanowili zbadać dokładniej mózgi ludzi cierpiących z powodu epilepsji czyli padaczki.
Leczenie muzyką epilepsji (padaczki)
Okazało się, że mózg epileptyka zupełnie inaczej przetwarzają muzykę. Zależność między muzyką, a epilepsją zaciekawiła ich po odkryciu, że 80% wszystkich ataków epilepsji pochodzi z tego samego obszaru mózgu, gdzie znajduje się kora słuchowa, odpowiedzialna właśnie za przetwarzanie muzyki.
W trakcie eksperymentu puszczano chorym osobom i zdrowej grupie kontrolnej dwa utwory: " My favorite things" Johna Coltrane'a i Sonatę D moll Mozarta, z 10 minutami ciszy pomiędzy nimi. Okazało się, że u obu grup aktywność fal mózgowych w trakcie słuchania wzrosła, ale w grupie epileptyków dostrzeżono, że ich mózgi potrafią synchronizować się z muzyką. Jest zatem nadzieja na to, że z powodu muzyki uda się ulżyć cierpiącym z powodu epilepsji - być może odpowiednie utwory będą w stanie zapobiegać napadom.