Staropolskie domowe rady na rany

Poniżej przedstawiamy staropolskie a właściwie słowiańskie sposoby na najczęstsze rodzaje ran, których doznawanie i pojawianie się, nie zmalało w obecnych czasach wysoko rozwiniętej cywilizacji.

Rany ropne

Udusić na maśle kozim korzenie żywokostu lekarskiego, następnie dodać płynnego wosku pszczelego i przykładać uzyskaną w ten sposób maść na ropne rany.

Rany źle gojące się

• przykładać rozgniecione świeże liście babki lancetowatej lub szerokolistnej,
• włożyć do wódki kwiaty białej lilii i obłożyć nimi oraz obwiązać opatrunkiem źle gojące się rany,
• stosować liście kokornaku tak jak białej lilii,
• przykładać na rany świeże kwiaty nagietka lekarskiego.

Rany ciężko gojące się

Przykładać na nie uduszone w oleju kwiaty i liście nagietka.

Użądlenia pszczół i os

• miejsce użądlone ( rankę) natrzeć zmoczoną sodą,
• miejsce użądlone zwilżyć dobrze śliną,
• miejsce takie nacierać liśćmi babki szerokolistnej,
• każde użądlenie i ukąszenie owada leczą bardzo szybko gorzkie krople szwedzkie z tzw. małego zestawu m. Treben ( nacieranie, okłady).

Ukłucie (ukąszenie) owada

Można również nacierać świeżymi liśćmi szałwii albo babki lancetowatej.

Aby zapobiec ukłuciom ( ukąszeniom) owadów ( komary, pająki, gdy, muchy itp.) należy natrzeć twarz, ramiona i ręce niewielką ilością olejku goździkowego lub cytrynowego.