Jak opiekować się obłożnie chorymi?
Wielu z nas spotyka się choćby raz w życiu z problemem, gdy ciężko zachoruje ktoś z rodziny lub bliskich znajomych. Chory leży w domu, nie wstaje z łóżka. Prócz zaleconych lekarstw, wymaga jeszcze dodatkowo specjalnej opieki. Pielęgnacja chorego, który cały czas pozostaje w łóżku, jest rzeczą trudną. Nie wszystkie czynności, jakie należy wykonywać wokół chorego, są oczywiste. Spróbujmy więc nieco przybliżyć różne zagadnienia dotyczące tego problemu.
Odpowiednie łóżko to podstawa
Przede wszystkim musimy zapewnić choremu dobre, wygodne posłanie. Niestety, najczęściej chorzy leżą w domu na tapczanie, wersalce, czyli na swym na co dzień używanym posłaniu. Tego typu leżanki są bardzo niewygodne dla osoby, która ma się zajmować chorym, gdyż posłania te są za niskie.
Mało kto wyposaży osobę chorą w specjalne łóżko rehabilitacyjne - co w dłuższej perspektywie jest zakupem bardzo opłacalnym, dlatego dobrze byłoby nieco podwyższyć miejsce, na którym leży pacjent, aby mieć do niego łatwiejszy dostęp.
Optymalna wysokość łóżka powinna wynosić 65 cm. Wówczas ten, kto ścieli łóżko, myje chorego, przewraca go z boku na bok, nie będzie szybko się męczył, a kręgosłup wytrzyma dłuższe praca. Zwrócić należy szczególną uwagę na sposób ścielenia łóżka chorego. Na materacu, w które powinno być wyposażone łóżko, kładziemy (w zależności od tego, czy chory się zanieczyszcza), nieprzemakalny podkład, następnie prześcieradło, starając się aby było gładkie, bez żadnej zmarszczki i podwijamy je pod materac.
Dziś standardem jest zaopatrzenie się również w materac przeciwodleżynowy zapobiegający powstawaniu odleżyn. Ponieważ ogromne znaczenie - w zależności od choroby i dolegliwości, na które chory cierpi, a także dla jego wygody - ma ułożenie go w łóżku.
Pamiętajmy, że chory nie może leżeć ciągle w jednej pozycji. Należy zmieniać ułożenie chorego. Zapobiega to przede wszystkim odleżynom i ułatwia krążenie krwi. ważne jest zmienianie wysokości wezgłowia. Najlepiej, gdy można samemu zrobić coś w rodzaju stojaka - podstawki pod poduszkę, tak aby można było regulować wysokość ułożenia głowy chorego. Jeśli nie mamy czegoś takiego, musimy zaopatrzyć się w odpowiednią ilość poduszek, aby zmieniać nimi wysokość ułożenia głowy. Czasem chory będzie musiał przyjąć pozycję siedzącą, innym razem wymagane będzie ułożenie prawie na płasko lub leżenie na plecach, przy niewielkim podwyższeniu pod głową i kręgosłupem.
Ważne jest ułożenie nóg. Pomocne w rozluźnieniu mięśni są podpórki pod uda, W ten sposób staw kolanowy i biodrowy jest utrzymany w naturalnym zgięciu. Podpórkę taką w formie wałka możemy zrobić ze zrolowanego koca, który trzeba owinąć folią i prześcieradłem. Nie może być ona zbyt twarda. Wałek należy co jakiś czas wyjmować i przypominać choremu o konieczności poruszania stopami i całymi nogami. Wałka nie wolno podkładać pod kolana, aby nie uciskał naczyń krwionośnych i tym samym nie utrudniał odpływu krwi z kończyn.
Bardzo pomocne dla chorego są tzw. lejce (drabinka), które w postaci choćby skórzanych pasków mocujemy na nogach łóżka. Końce lejców muszą być na tyle długie, aby chory mógł bez trudu po nie sięgnąć. Lejce pomagają choremu podnieś się do pozycji siedzącej i są w zasadzie niezbędne dla leżących w łóżku Podnoszenie się chorego jest też dla niego świetną gimnastyką.
Łóżko chorego należy wyposażyć w elementy, które zapobiegać będą odleżynom. Będą to piankowe kółka pod pośladki, ochraniacze na stopy, materac przeciwodleżynowy itp.
W zależności od choroby pozycje ułożenia chorego są różne. Nie będziemy tutaj omawiać wszystkich możliwości, gdyż o odpowiedniej pozycji musi poinformować nas lekarz czy pielęgniarka. Wspomnie jedynie należy, że chorych na serce układa się na prawym boku, aby nie uciskać na okolicę serca. W chorobach krążenia i płuc stosuje się pozycję siedzącą - wysoką. Chory siedzi w łóżku, pod uda dajemy wałek, stopy opieramy o podpórkę.
Podnoszenie chorego
W zależności od choroby i zakresu poruszania się chorego do tej czynności może wystarczyć jedna osoba, czasami jednak przy obłożnie chorym potrzebne będą aż trzy osoby.
Przy podnoszeniu chorego na poduszki stajemy po prawej stronie łóżka i podsuwamy lewą rękę od tyłu pod pachę chorego. Prawą rękę wsuwamy pod drugą pachę tak, aby na dłoni znalazł się bark chorego. Chory zgina nogi w kolanach, zapiera się piętami o materac jednocześnie odpychając się ku górze, a my mocno opieramy się kolanami o łóżko i podnosimy go.
Inna jest sytuacja, gdy chory się nie rusza. Wówczas podnieść go w górę muszą dwie osoby. Stają z obu stron łóżka, wsuwają ręce pod plecy i pośladki i podnoszą go. Przenoszenie chorego, który nie wstaje, muszą wykonywać trzy osoby. Stają one wzdłuż łóżka, najsilniejsza ustawia się w środku. Chory krzyżuje ręce na piersiach, a trzy osoby wsuwają ręce pod głowę i plecy, w pasie i pod uda oraz podudzia. Podnoszą chorego jednocześnie, tak aby jego ciężar rozłożył się na ich ramionach i barkach. Następnie delikatnie przenoszą go w inne, wcześniej przygotowanie miejsce, kładąc bardzo delikatnie, bez szarpania.
Toaleta osoby leżącej
Codzienne mycie chorego ma ogromne znaczenie dla utrzymania skóry we właściwej kondycji, zapobiega zakażeniom, odleżynom, jest okazją do dokładnego obejrzenia skóry, prócz tego w istotny sposób poprawia samopoczucie osoby leżącej. Chorego myjemy dokładnie dwa razy dziennie. Temperatura w pomieszczeniu gdzie myjemy musi mieć co najmniej 20 stopni. Należy pamiętać o zamknięciu okien. Do mycia potrzebne będą: miednica z ciepłą wodą, dzbanek, trzy ręczniki, gąbki, mydło,alkohol do nacierania skóry, talk, szczotka do zębów.
1. Najpierw usuwamy poduszki z łóżka i rozbieramy chorego. Rozpoczynamy od mycia zębów, Gdy chory sam może to robić, wówczas podajemy mu potrzebne do toalety: kubek do płukania, miskę do wypluwania, szczoteczkę i pastę. Gdy chory ie rusza się, wówczas toaleta jamy ustnej jest dużo trudniejsza. Musimy mieć do dyspozycji specjalne szpatułki drewniane owinięte watą i patyczki także z watą ( mogą być takie jak do czyszczenia uszu). Szpatułkami usuwamy najpierw śluz z jamy ustnej, a następnie patyczki maczamy w roztworze boraksu z gliceryną ( 2 części gliceryny i 1 część boraksu) i dokładnie zmywamy dziąsła i zęby ze wszystkich stron, często zmieniając patyczki. Potem bierzemy znowu szpatułkę, maczamy ją także w tym roztworze i przecieramy wewnętrzną stronę policzków, podniebienie, dziąsła, język. Trzeba to wszystko robić bardzo delikatnie. Na koniec dajemy choremu płyn do płukania ust. Najlepsza jest 3% woda utleniona ( 1 łyżka na szklankę wody) lub nadmanganian potasu. Na szklankę wody dajemy tyle nadmanganianu, aby płyn był jasnofioletowy.
2. Teraz przystępujemy do mycia twarzy. Bierzemy myjkę do górnych części ciała. Przemywamy oczy od zewnętrznego kąta oka do wewnętrznego. Potem przemywamy całą twarz, uszy i szyję. Używamy mydła i dokładnie spłukujemy. Aby uniknąć zamoczenia pościeli, można wcześniej podłożyć choremu pod twarz, a później pod kolejne części ciała, gruby ręcznik, zawijając go po bokach, ta aby woda się nie rozlewała.
3. Następnie myjemy kolejno każdą z rąk. Wyciągamy ręcznik spod głowy i wkładamy go pod jedną z rąk. Na ręczniku stawiamy miednicą z wodą i mydło. Chory zanurza rękę w wodzie, a my myjemy dokładnie bark, pachę, ramię, przedramię chorego. Szczególnie starannie myjemy części pod pachami, łokciami i przestrzenie między palcami. Do mycia paznokci używamy szczoteczki. Po spłukaniu trzeba rękę od razu wysuszyć ręcznikiem i umyć dokładnie w ten sam sposób drugą rękę.
4. Potem przystępujemy do toalety piersi i brzucha. Po bokach kładziemy ręczniki. Szczególnie dokładnie myjemy fałdy skóry, u kobiet zwracamy uwagę na miejsca pod piersiami. Następnie wycieramy ręcznikiem i starannie osuszamy. Zagłębienia i fałdy skory zasypujemy talkiem.
5. Teraz przystępujemy do mycia pleców, pośladków, okolicy odbytu. Pod plecy i pośladki chorego kładziemy ręcznik, a samego chorego delikatnie przewracamy na bok. Zmieniamy wodę i gąbkę, dokładnie mydłem i wodą myjemy plecy, całe pośladki, szparę między-pośladkową i okolice odbytu. Na tym etapie mycia szczególną uwagę zwracamy na ewentualne powstałe zaczerwienienia na skórze w okolicach kości krzyżowej i wzdłuż kręgosłupa. W tych właśnie miejscach najłatwiej mogą tworzyć się odleżyny. Po toalecie ciało bardzo starannie wycieramy i nacieramy spirytusem. Potem talkujemy, wyjmujemy ręcznik spod chorego, pomagamy mu ubrać się i układamy go na wznak, przykrywamy i zabieramy się do dalszego etapu mycia.
6. Następnie myjemy nogi. Musimy więc najpierw odkryć nogę aż po pachwinę, podłożyć pod nią ręcznik i postawić miednicę. Chory wkłada stopę do miednicy, a my dokładnie myjemy nogę na całej długości, rozpoczynając od pachwiny, uda, na końcu myjemy stopy. Szczególnie dokładnie czyścimy szpary między palcami. Dodatkowo do paznokci możemy użyć szczoteczki oraz pumeksu, jeśli jest to konieczne. Teraz wycieramy nogę, a przestrzenie między palcami i pod kolanem talkujemy. Dokładnie tak samo myjemy drugą nogę.
7. Na końcu myjemy okolice narządów płciowych. Do tego celu użyjemy świeżej wody i innej gąbki aniżeli do mycia górnej części ciała i tej użytej do toalety dolnych partii. Zginamy choremu nogi w kolanach i polecamy, aby szeroko je rozłożył, pod pośladkami podkładamy ręcznik. Jeśli chory sam jest w stanie się podmyć, podajemy mu tylko myjkę i płuczemy ją w miednicy.
8. Gdy chory leży nieruchomo, sami musimy dokładnie umyć wszystkie części narządów płciowych, robimy to równie starannie w przypadku mężczyzn jak i kobiet. Po osuszeniu, miejsca gdzie skóra się zwija i przy zakończeniu ud, pudrujemy dokładnie. W końcu wyciągamy ręcznik spod pośladków, poprawiamy łóżko, przykrywamy chorego.
9. Musimy pamiętać, aby chory często mył ręce. Powinno mu się to zapewnić przed każdym posiłkiem oraz każdorazowo po oddaniu stolca i moczu. Gdy chory jest w stanie nieco się poruszać i nie ma innych przeciwwskazań, powinniśmy go kąpać co najmniej raz na tydzień. W tym celu w łazience musimy postawić krzesło przykryte kocem, na nim kładziemy plastikowy pokład i ręcznik kąpielowy. Trzeba także ułatwić choremu wejście do wanny. Musimy jednak bardzo uważać, aby osłabioną chorobą osoba nie poślizgnęła się. Dobrze byłoby przy wprowadzeniu chorego do wanny zapewnić sobie pomoc jeszcze jednej osoby.
10. Woda w kąpieli powinna mieć ok. 35 stopni, a sama kąpiel nie może trwać dłużej niż 10 minut. W tym czasie pilnujemy cały czas osobę kąpiącą się, potem pomagamy jej wstać, wycieramy i odprowadzamy do łóżka, które wcześniej trzeba pościelić, a pokój gdzie leży chory, dobrze przewietrzyć.
11. Osobnym zagadnieniem jest mycie głowy i włosów. Nie można tego robić za często, najlepiej myć włosy co 7 - 10 dni. W międzyczasie musimy szczególnie zadbać o włosy chorego, szczotkując je regularnie. gdy chory leży, wówczas głowę musimy umyć w łóżku.
12. Najpierw trzeba przygotować potrzebne do tego celu przybory. Będą to: miska, dwa kubki, naczynie do polewania. dwa ręczniki, myjka, dwa gumowe podkłady, szampon, suszarka do włosów. Wszystko stawiamy w dogodnym miejscu, blisko łóżka chorego, aby mieć łatwy dostęp do tych rzeczy. Najpierw usuwamy poduszkę spod głowy chorego i umiejscawiamy ją w okolicy barków, aby nieco podnieść ciało.
13. Głowa musi by nieco odchylona do tyłu. Pod głowę kładziemy podkład gumowy i ręcznik, którym okrywamy poduszkę i barki. Pod szyję podkładamy miednicę, a głowa chorego lekko zwisa do tyłu. Jedna osoba podtrzymuje głowę, druga rozczesuje włosy, zwilża je wodą, rozprowadza szampon. Następnie spłukujemy włosy przy pomocy naczynia. którym nabieramy wodę. Jedną ręką polewamy włosy, druga służy do odciskania wody z włosów. Jeśli miednica napełni się wodą, musimy ją wylać. Włosy nasączony szamponem dwukrotnie, dokładnie płuczemy i odciskamy włosy, aby jak najmniej ciekły. Chory w trakcie mycia powinien mieć zamknięte oczy. Po zabiegu dokładnie wycieramy głowę ręcznikiem, możemy zawinąć na głowie turban. Potem usuwamy miednicę, podkładamy wygodnie poduszkę pod kark i głowę chorego, rozwiązujemy turban, czeszemy włosy i suszymy suszarką.